Forum Planescape Torment i nie tylko Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Ja po prostu... Ech... *Lubiem* ciem... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Bezimienny
Nieśmiertelny



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pionki

PostWysłany: Sob 21:58, 11 Mar 2006 Powrót do góry

Kiedy przeczytałem tę linijeczkę tekstu podczas grania w Tormenta, po prostu mnie rypło w głowę. Od razu wiele spraw się wyjasniło z lekka. Dla mnie całe to uczucie Anny do Bezimiennego było czymś... Dziwnym? Przecież nasz bohater nie jest super przystojny. Koniec końców, to stary dziadek, mocno poorany bliznami. W dodatku cuchnie płynem do balsamowania zwłok. A jednak Anna coś poczuła do niego. Patrzcie co się stało w Fortecy: nasz główny (khm, khm) wróg atakuje ją. Ona odpowiada, że będzie nas bronić, choćby miała zginąć. Nasz zły mówi, że to GŁUPIE uczucie ją zniszczy. A jednak... Czy warto poświęcić wszystko w imię miłości? Popatrzmy na tragizm Anny, zwłaszcza po ukończeniu gry.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Keeper
Potężny szkielet



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z włosów łonowych

PostWysłany: Sob 8:15, 29 Kwi 2006 Powrót do góry

Warto. Bardzo warto. Ale mie wszystko. Miłość jest piękna. W Planescape wszystko jest tragiczne. Ale miłość to najpiękniejsza rzecz na świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bezimienny
Nieśmiertelny



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pionki

PostWysłany: Sob 9:31, 29 Kwi 2006 Powrót do góry

Cóż... Anna naprawdę źle trafiła... Prawie od początku było wiadomo, że w tej grze nie będzie konkretnego happy-endu Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
trele morele
Gość





PostWysłany: Wto 22:04, 29 Lip 2008 Powrót do góry

Miłość to uczucie bardzo piękne i bardzo głupie. Tyle.

Co do Anny... beznadziejny przypadek. Może pamiętała go jako jedno z jego poprzednich wcieleń? Kto wie, kto wie...
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)